Konflikt o drzewa na „Kaczym dołku” nie ustaje. Czy wytną wszystko?
W całej Polsce wciąż trwa tendencja wycinania starych drzew i po modernizacji przestrzeni, nasadzać nowe. Nie inaczej jest w Augustowie, gdzie z jednej strony mieszkańcy lubią usiąść na ławeczkach i wsłuchać się w szum drzew. Z drugiej jednak przydałby się plac zabaw i proste chodniki.
To właśnie seniorzy mieszkający na „Kaczym dołku” najmocniej bronią starych drzew i obecnego wyglądu skweru. Tłumaczą, że bez względu na pogodę, przyjemnie jest tam usiąść, poczytać książkę czy zwyczajnie odetchnąć. To miejsce spotkań ale i wyciszenia, gdy zachodzi taka potrzeba.
Zupełnie innego zdania są mieszkańcy posiadający dzieci. Oni z kolei cieszą się z faktu, ze część drzew zostanie wycięta a na ich miejscu powstanie plac zabaw oraz proste, o wiele bezpieczniejsze od obecnych, chodniki.
Zastępca burmistrza Augustowa, Filip Chodkiewicz zapewnia, że wycięte zostaną tylko te drzewa, które mogą zagrażać nowo powstałej infrastrukturze. W miejsce wyciętych drzew zostaną przeniesione zupełnie nowe nasadzenia. I z jednej strony będzie gdzie odpocząć a z drugiej, dzieci zyskają przestrzeń do zabawy.